Nadrabiając zaległości:
W totalnej konspiracji Mamie Mojej kochanej Kartka Urodzinowa się tworzyła, nawet podpowiedzi zawdzięczam Sąsiadce Pracowej, bo Kartki 3D sobie wymyśliłam :) żeby utrudnić tworzenie, i tak trudnego zadania. Tak więc powstała pierwsza Kartka Urodzinowa 3D. Żeby to 3D był jakiś prosty napis, czy pudełka/schodki, nie musiało być jeszcze trudniej. Megolandia wymyśliła liczby, bo dwie takie same na koncie się pojawiły więc, tak ładnie by było. Ładne cyfry, nie oznaczają łatwej pracy. Brak na naszym Wujku googlu podpowiedzi jak, co i gdzie naciąć, więc z Sąsiadka Pracową, w wolnej chwili śniadaniowej cięłyśmy i gięłyśmy ten papier, no i coś nam wyszło. W domu na lepszym papierku powstało takowe cudo:
Na pewno nie będzie to moja ostatnia praca z efektem 3D. Właścicielka zadowolona ja też, a oto efekt konspiracyjnej twórczej pracy: Misiowy stempelek z kwiatuszkami
Fotki nadal kiepskiej jakości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz