Chodziło coś za mną coś orzechowego i drożdzowego i tak powstały rogaliki drożdzowe z orzechowym nadzieniem. M. poczęstował w pracy i chcieli jeszcze :)
Mała Z. we wszystkim pomaga więc i tutaj maczała swoje małe paluszki. I muszę przyznać, że jak na 2 letnia dziewczynkę idzie jej całkiem nie źle. Samodzielnie zwinięte rogaliki i .... sowa. Dziecko ma wyobraźnię. Dostało kawałek ciasta, wzięła wałek i poakzuje mamie: "to sowa". No i upiekłyśmy sowe. Dziecko szczęśliwe co nie miara...
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rogaliki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą rogaliki. Pokaż wszystkie posty
piątek, 9 grudnia 2016
piątek, 7 marca 2014
Rogaliki
Testując nową kuchnię powstały rogaliczki z mąki z pszenicy pełnoziarnistej, bo zwykłej pszennej zabrakło. Przepis na wykonanie z drożdżówki. Nadziane marmoladą różaną. Byłam zszokowana wypiekiem, jaki powstał całkiem przypadkiem, bo nie był to zamiar, aby wyszły pełnoziarniste. Ale wyszły rzeczywiście inne nie tylko w fakturze, są troszkę cięższe, ale wyjątkowo smaczne.
Ciasto drożdżowe z przepisu tutaj, tylko mąka zmieniona.
Ciasto drożdżowe z przepisu tutaj, tylko mąka zmieniona.
Nadal fotki komórkowe.
wtorek, 15 listopada 2011
Orzechowe słodkości
Chodziły już za mną dawno...
No i w ostatnią sobotę powstały dość szybko, ale jeszcze szybciej wyszły :) Obiektem westchnień w roli głównej są, a raczej były:
Drożdżowe rogaliki z nadzieniem orzechowym, mniam...
Subskrybuj:
Posty (Atom)