poniedziałek, 30 stycznia 2017

Plany...

Nowy rok zaczniemy z nowymi pomysłami.

A na drutach nawinięta próbka na czapkę.
Ciocia zamówiła sobie na wzór przyniosła mi drugą no i działam.
Czeka włóczka na sweterek hmm może jeden może dwa, tym razem dla mnie.
Młoda też już wyrasta z kamizelki więc nowy pulowerek trzeba udziergać:) do tego na wiosnę przydałby się Młodej sweterek.
No i jeszcze coś do dekoracji - kudłate poduszki 
Włóczka jest, chęci są, tylko z tym czasem brak.

wtorek, 17 stycznia 2017

Czekoladowe co nie co

Chodziło za nami ciasto, sami nie wiedzieliśmy co to ma być. Miało być ciekawe, słodkie nie za bardzo i inne niż zwykle. Naszy wybór padł na "Czekoladowe co nie co". 
Zainspirowana zdjęciami na ilovebake.pl. postanowiłam upiec rodzinie na niedzielne popołudnie do kawki."Czekoaldowe co nie co" - czekoladowa karpatka.
Ciasto jak do karpatki tylko nowym składnikiem jest kakao, którym zastępujemy 1/4 szklanki mąki. 
Ciasto w efekcie wyszło ciemne czekoladowe, no i nie słodkie.
Krem budyniowy wg własnego pomysłu, też nie jest za słodki. Budyń przygotowany wg przepisu z opakowania, masło oraz 1/4 szklanki mleka w proszku. Mleko w proszku dodało ciekawego smaczku.
Budyń przygotować wg przepisu na opakowaniu i koniecznie przestudzić. Masło utrzeć na puszystą masę, dodawać po 1 łyżce budyniu i dokładnie ucierać. Na koniec dodać mleko w proszku. Całość dobrze wymieszać. Krem przełożyc na jeden z blatów czekoladowych i przyłożyć drugim. Całość wstawić do lodówki na parę godzin. 

Całość przepyszna, lekko gorzkawe, czekoladowe ciasto, a pośrodku puszysty śmietankowo mleczny krem.