Pokazywanie postów oznaczonych etykietą #recykling. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą #recykling. Pokaż wszystkie posty

piątek, 4 sierpnia 2017

Recykling spódniczki

Materiał przeleżał w szafie i nabierał mocy urzędowej, w końcu nawet się zagubił. Długo nie mogłam się zdecydować na fason, ale pewne było, że powstanie z niego koszulka. Dzień wolnego i w końcu powstała całkiem fajna koszulka i do spodni i do spódniczki. Materiał to krepon wykorzystany z spódniczki wynalezionej w SH za 1zł.
Przed:
I po modyfikacjach:


piątek, 7 lipca 2017

Szybki recykling sukienki

Młoda Z. jest przedszkolakiem. Niestety nie dane mi odbierać i zawozić małą do przedszkola robi to Tata. Wiążą się z tym pewne nie dogodności... O pewnych rzeczach Mama dowiaduje się oczywiście ostatnia, lub za 5 minut lub po fakcie, albo na jutro potrzeba przynieść to i to ... Na szczęście tym razem miałam, aż 2 dni na przyszykowanie stroju wizytowego. Koszulka biała z kołnierzykiem w domu jest więc chociaż jedna rzecz odpada. Uszukanie granatowej spódniczki graniczy z cudem, bo jak coś potrzeba to akurat tego w sklepach nie ma, albo jest w rozmiarze nie na moje dziecko, Z. jest szczuplutka i pomiędzy typową rozmiarówką. Czasu brak, bo po pracy gdzie pójść, żeby coś znaleźć w rozmiarze odpowiednim no i oczywiście wliczyć w to przeróbki krawieckie. Bo nic co znajduje na półkach nie jest idealne.
W końcu po wielkich przeszukiwaniach sklepów i poddaniu się, że nic nie ma, w SH udało mi się upolować takową sukienkę.
Przed zmianami:
po zmianach


No i gotowe
A przed samym wyjściem i tak jeszcze zwężałam spódniczkę na szybcika...






piątek, 3 marca 2017

Drugie życie kamizelki

Moja Mama, już jakiś czas temu (o ile jeszcze pamiętam to czasy licealne/studenckie) wydziergała mi kamizelkę z golfem. Kolory praktyczny czarny z dwoma szarymi paskami. Golf specjalnie na moje życzenie nie był zszywany. Była to swego czasu ozdoba. Po nastu latach zmieniłam zdanie i pasowało coś w tej kamizelce zmienić. Naszło mnie na połączenie golfu, oczywiście nie na czarno, bo nie dobiorę już włóczki. Ale właśnie w tym kontrastowym szarym kolorze, będzie pasować do pasów na "body" prawie identyczny kolor choć skład o wiele lepszy. Szary klin robiło się całkiem przyjemnie no i nowe doświadczenie zdobyte
Przed zmianami:
Po zmianach:
W oryginale prezentuje się lepiej niż na modelu, zawijas powstał celowo i ładnie się układa.

A moi Rodzice mieli takiego oto gościa:

Młody i szalony Brylant.

piątek, 10 lutego 2017

Kolorowa kamizelka

Ostatnio Ciocia chciała ubrać Z. w kamizelkę, którą już jakiś czas temu zrobiłam o tutaj , a Młoda powiedziała, że za mała i ona tego nie wsadzi. Jeszcze szybciej ją sama zdjęła, niż ciocia jej ubrała. No i tak to 2,5 roczne dziecko dochodzi do głosu w kwestiach ubioru.
Nie było wyjścia, mama musiała wydziergać nową kamizelkę. Została mi jeszcze włóczka z tamtej. Druty bambusowe "grubaski" i w dwa dni już była.
Dłuższa lepiej dopasowana niż ten wcześniejszy udzierg no i co najważniejsze się nosi.