wtorek, 4 marca 2014

Małe cudo i inne cudeńka

No i po weselu, życzenia były  - były, Kartki były - były. Człowiek zainspirował Rodzinę i znajomych i  czasem można być BARDZO POZYTYWNIE ZASKOCZONYM :)
Podziwiam Moich Rodziców, co pod moją nie obecność wykonali "Małe Cudo". Zapowiedziałam że Kartki kupnej nie przyjmę!!!! Za dużo różnych papierów i przydasi gromada, żeby jeszcze nie swoim dziełem mnie obdarowali. Na to było gadania, że tak nie potrafię, że nie ma weny, że brak pomysłu. To podobno po Rodzicach się talenta dziedziczy, a nie odwrotnie. Co jak co, ale Moja Mama talenta ma jak ja, no Tata Mój żeby nie było też posiada, bo środek to chyba on sklejał ;) i tak powstało "Małe Cudo".  Na Małe Cudo mieli nie wiele ponad 7 godzin pracy, czas jaki byłam w delegacji, bo robili to w totalnej konspiracji :) (nie wliczam ile czasu poszukiwali tej jedynej inspiracji, ale Małe Cudo jest CUDOWNE!!!, wiedziałam, że coś będzie, ale że Małe Cudo to nie!!!
Oto Małe Cudo:


 A tak wygląda wnętrze Małego Cudeńka:



Foty AW.
 Oprócz Małego Cuda pojawiły się inne cudeńka. Trzeba ludzi zainspirować, a potrafią :) zdziałać cudeńka:
Trafiło do mnie o takie cudeńko, wytworzone przez Zielonego Kamyczka. Dziewczyna robi na drutach macha igła i nitką i stworzyła Pierwszą Kartkę szyciową i nauczyła się haftu matematycznego - czego ja jeszcze nie potrafię:) ale wszystko przede mną, mam się do kogo zwrócić po pomoc i poradę :) 

Od Kasi i Bartka, cudeńko też hand made. Dziewczyna ma talent, ja tak nie potrafię:
  i Rodzinnie:
 
 Dziękujemy wszystkim za rewelacyjny pomysł i nasz uśmiech od ucha do ucha.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz