poniedziałek, 20 lutego 2012

FF

FF czyli Francuskie Faworki :) Co prawda już po tłustym czwartku, ale podzielę się tym, co u nas królowało na stole :) Proste i szybkie w wykonaniu, faworki albo jak kto woli chrust, w francuskim wykonaniu :) Tak się prezentują, albo prezentowały, forma przeszła jest raczej wskazana :)
Jak się ma czas można zrobić własne ciasto:), a jak działa się na ostatnią chwilę, to polecam gotowe ciasto francuskie :) Z dwóch porcji tego ciasta, powstało pełno przepysznych paluszków, które mieściły się na dwóch półmiskach, na fotkach już tylko połowa pozostała:)

2 komentarze:

  1. Pychotka:)
    Sama takie popełniłam na weekendzie:D Mniam mniam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Fifi:) też ostatkowo zajadałam się chrustem, i też należę do fanclubu ciasta francuskiego :) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń