piątek, 14 lipca 2017

Pierwsze zapasy na zimę

Wczoraj przyszedł czas na zlanie syropku na kaszel. Zapas na zimę już jest. Syrop z młodych pędów sosenek robił się około 8-10 tygodni, przelewanie do butelek to dość dużo zabawy, ale zapach w kuchni roznosił się bajecznie leśny...

 A tak było w trakcie:


 Teraz czas na sosnową nalewkę dla dorosłych...









1 komentarz:

  1. No proszę! Wygląda świetnie, zapewne jeszcze lepsze w smaku :)

    OdpowiedzUsuń