wtorek, 2 stycznia 2018

Podsumowanie

Ten rok byl pełen wrażeń, zaległości blogowych ale przy 3letniej córce nie wiele da się zrobić i w domu i ogrodzie, a co dopiero pomyśleć o szyciu, drutoterapi czy kartkach. Ale ten rok 2017 i tak wydaje mi się że był obfitujący w różne zajecia.
  Nie obyło sie bez kartek na różne okazje bliższe i dalsze.
 W wolnym czasie było o ile takowy się znalazł. Oczywiscie wszędzie pomagały mi małe rączki.
 Byl ogródek, pogoda dopisala więc przetwory też się udaly. Było pichcenie w kuchni, byly pierwsze w życiu pierogi, był tort dla 3latki specjalnie na zyczenie solenizantki!!!
 Było druto robienie z kolezankami po fachu i szycie na moja miarę. Granaciaka skonczylam i nawet przemierzył pół Polski.

Bylo szycie i drutorobienie dla córki.

A na Nowy Rok życzę spelnienia marzeń, dotrzymania postanowień i niech będzie lepszy od tego ktory właśnie odchodzi.

1 komentarz:

  1. Całkiem sporo się u Ciebie działo :) Najlepsze życzenia noworoczne!

    OdpowiedzUsuń